Niezapomniany LOT MOTOPARALOTNIĄ

To być może drobny krok dla ludzkości, lecz kolosalny krok dla Ciebie.. (zresztą daj spokój ludzkości i zadbaj o swoje potrzeby na niespotykana dotąd skalę) Augustowski kosmodrom otwiera podwoje dla turystycznych ekspedycji orbitalnych. Lekki i ekologiczny wahadłowiec zaniesie Cię w przestrzeń pozaziemską i sprowadzi bezpiecznie na macierzystą planetę w komfortowy i porywająco lekki sposób! Nasza załoga na pokładzie (w skład której wejdziesz mogąc obserwować lot z pozycji pilota!) Sanatorium Uzdrowiskowe Augustów Medical SPA wraz z Załogą ChillMoon zaprasza do bujania w obłokach nad augustowszczyzną. I chociaż będziemy w powietrzu sugerujemy 99% uwagi skoncentrować na tym, co na ziemi: okolicznych miastach, jeziorach, rzekach, kanałach, śluzach, polach, lasach i…dzikich zwierzętach.

Załoga Lotu Motoparalotnią:
Komandor Lotów Ekspedycyjnych MICHAŁ CHILMON - latał na X-wingach i krążownikach C-28 Starej Republiki, specjalizując się w solarnych żaglowcach (zwanych na Ziemi motoparalotniami) co tylko pokazuje, że doświadczenie to jego drugie imię. Bezpieczeństwo i profesjonalizm to pierwsza zasada, kolejne to frajda, wolność i odkrywanie nowych przestworzy. Używa jedynie fabrycznie nowego, certyfikowanego sprzętu.

pilot paralotni od 2000 roku, pilot motoparalotni od 2003 roku, pilot paralotni i motoparalotni tandemowej od 2010 roku, pilot samolotowy (PPL) od 2011 roku, pilot motolotni od 2021 roku

Oficer Obsługi Naziemnej KAROLINA KUPIŃSKA – Zawsze wylądujesz bezpiecznie. To dewiza tej niezastąpionej specjalistki ds. obsługi naziemnej. Co prawda nie słyszy się u nas w interkomie sygnału „Pani Karolino, mamy problem..”, to wiedz, że nasza Oficer, Dowódczyni Kosmodromu poradzi sobie lepiej, niż jakiś tam Houston z każdą sytuacją. W rękach naszej naziemnej załogi, Twoje bezpieczne powroty i nie zakłócone ekspedycje są gwarantowane.

CENNIK

20 min. - Krótki, ale treściwy lot suborbitalny. Ojczyzna słyszy, Ojczyzna wie /Gdzie jej syn leci w niebo… - śpiewał sobie Jurij Gagarin, gdy w 1961 r., siedząc w ciasnej sferycznej kabinie załogowej statku kosmicznego Wostok, stał się pierwszym człowiekiem w kosmosie (po Panu Twardowskim). I chociaż wahadłowiec ChillMoon znacznie różni się od radzieckiego Wostoka, to dwadzieścia minut spędzonych na jego pokładzie pozwoli poczuć frajdę ze startu, szybkiego zwiedzania przestrzeni z niskiej orbity i bezpiecznego lądowania. Przy czym, co ważne, pozwalamy na swobodny dobór repertuaru piosenkowego - nie muszą to być hymny śpiewane przez Bohatera Związku Radzieckiego. Cena 20 min – 500 zł

40 min. – Kosmiczne wrażenia z długiego lotu. 8 marca 2019 roku misja Crew Demo-1 przeprowadzona w ramach przygotowań do kosmicznych komercyjnych lotów załogowych zakończyła się sukcesem. Pasażerami pierwszego lotu testowego statku Dragon byli manekin Ripley i maskotka Ziemi, które bez problemu dotarły do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jesteśmy pod wrażeniem i trzymamy kciuki za firmę SpaceX, tym bardziej że ChillMoon już od dawna na orbitę wynosi żywych ludzi, nie zawracając sobie głowy żadnymi manekinami (maskotki są dozwolone). Cena 40 min – 800 zł

60 min. – To jak wyprawa na inną planetę. „Orzeł” wylądował – zameldował 20 lipca 1969 r. Neil Armstrong lądując na Księżycu. Kilka godzin później wraz z kolegą raźno ruszyli na spacer po Srebrnym Globie, upychając do kieszeni prawie 22 kg kamieni i piasku księżycowego. I mimo, że zawiózł ich tam statek kosmiczny obsługiwany przez komputery o mocy obliczeniowej porównywalnej z tą, jaką dysponują programatory do pralek automatycznych, misja okazała się spektakularnym sukcesem (jeśli pominiemy teorie spiskowe). Godzinna wyprawa z ChillMoon nie pozwoli niestety na zebranie jakichkolwiek skał, łupków czy otoczaków, ale zagwarantuje poziom emocji zbliżony do tych, jakie przeżywali pierwsi lunonauci. Cena 60 min – 1 000 zł

Bezpieczeństwo i komfort – w historii podbojów kosmosu te dwa czynniki nie zawsze były priorytetem. A w ChillMoon jest dokładnie odwrotnie, dlatego nasze wahadłowce wyposażone są w spadochronowe systemy ratunkowe i zaprojektowane tak, by pasażer siedział z przodu i mógł w pełni delektować się lotem. Pilotowany przez Michała Chilmona wahadłowiec dalekiego zasięgu zabiera do 120 kg żywej wagi. Oczywiście wyprodukowany przez rodzimą firmę sprzęt prezentuje jakość najwyższych lotów, ale mimo to nie podejmiemy się wyniesienia samochodu na orbitę.